W czwartkowe przedpołudnie wybraliśmy się na kręgle do restauracji Zielnik.
W trakcie gry była spora dawka śmiechu, bo nie wszyscy trafiali w kręgle za pierwszym razem, ale to właśnie sprawiało, że było jeszcze zabawniej. Zawsze fajnie jest poczuć trochę rywalizacji, ale i tak wszyscy się świetnie bawiliśmy. Po grze zamówiliśmy pizzę. Jedzenie było pyszne, a w trakcie posiłku mogliśmy porozmawiać, pośmiać się i po prostu spędzić czas razem. To był czas, by się zrelaksować, odpocząć od codziennych spraw i po prostu cieszyć się chwilą.